Amsterdam był naszym kolejnym kierunkiem na mapie naszych klientów. Po owocnych spotkaniach postanowiliśmy sprawdzić jakie naprawdę jest to miasto.
Według nas liberalny, imprezowy i trochę niegrzeczny Amsterdam to jedna z najciekawszych i najbardziej zróżnicowanych europejskich stolic. Z jednej strony urzeka siecią splątanych kanałów, kamienicami przypominającymi domki z piernika i ciekawymi muzeami, z drugiej kusi zadymionymi coffee shopami, tętniącymi życiem klubami nocnymi i tajemniczą Dzielnicą Czerwonych Latarni.
Chociaż to największe holenderskie miasto przez swoich mieszkańców wciąż nazywany jest „dużą wioską”. Wystarczy na chwilę odpuścić ścisłe centrum, żeby zrozumieć co mają na myśli. Pomiędzy wąskimi, brukowanymi uliczkami mniej popularnych dzielnic czas toczy się jakby wolniej, rowery nie pędzą jak szalone, a w klimatycznych kawiarenkach i barach zawsze znajdzie się wolny stolik. To również doskonały kierunek dla osób, które lubią zwiedzanie i wizyty w nietypowym muzeach.
Pomimo szalonego deszczu który towarzyszył nam przez cały pobyt, zakochaliśmy się w tym mieście. Coś nam mówi że jeszcze tam wrócimy.